Gdy zjawia się świt

Nowy produkt

– poezja/proza (A5, oprawa miękka – mat, wersja klejona, 60 s., zdjęcie na tytułowej stronie okładki: Dominik Książek, zdjęcie autorki na czwartej stronie okładki: Aleksandra Kiślak, inne zdjęcia: archiwum prywatne autorki, skład, projekt okładki: Krystyna Wajda, druk PRINT GROUP Sp. z o.o. Szczecin, wydawnictwo KryWaj Krystyna Wajda, Koszalin 2023, ISBN 9788367877107)

Więcej szczegółów

20,00 zł

Opis

Ilość stron 60
Format 14,8/21
Rodzaj oprawy miękka

Więcej informacji

"Gdy zjawia się świt" – debiut książkowy Wiktorii Kurzawy. Książka pod jakże wymownym tytule pełna jest emocji które autorka ujęła w słowa. Większość stron zapełniają wiersze, ale też jest kilka tekstów napisanych prozą. Na pierwszych stronach książki autorka zamieściła podziękowania skierowane do osób, które odegrały szczególną rolę w jej życiu, a także dedykację, która brzmi: "Tomik dedykuję wszystkim tym, którzy borykają się z problemami swoich wewnętrznych dzieci." A tak Wiktoria Kurzawa pisze o sobie w tekście, który znajduje się na czwartej stronie okładki: "Urodziłam się i wychowałam na Mazurach w małej wsi Boże niedaleko Mrągowa. Od kilku lat mieszkam w Gdyni, gdzie planuję założyć rodzinę ze swoim partnerem. Kocham Mazury i chciałabym kiedyś tam wrócić. Uwielbiam spokojne poranki, gdy mogę zabrać psa na spacer i pójść przed siebie, gdzie słuchając odgłosów natury, cieszę się chwilą tylko dla siebie. Uwielbiam czytać książki i kocham jednorożce. Swoją przygodę z poezją zaczęłam, mając zaledwie 14 lat. Wtedy była to jedynie zwykła pisanina, która trafiała do szuflady. W 2018 roku zaczęłam uczęszczać do „Saloniku Literackiego” prowadzonego przez cudowną Panią Hanię Szymborską. Tam, dzięki współpracy, wydaliśmy tomik zatytułowany "W Sorkwickiej Zieleni Brzóz – Poetycko". Zrozumiałam wtedy, że moja poezja to moje życie. W wierszach zawarłam wszystkie swoje myśli i problemy. Dziś, w wieku 24 lat, wiem, że poezja jest dla mnie jak spowiedź." Poniżej do przeczytania jeden z wierszy:

***

Codziennie walczę o lepszy byt na tym świecie
By przed złem uchronić wewnętrzne dziecię
By nie musiało już walczyć dzień w dzień
By odgonić od niego przeszłości cień.

Ono siedzi skulone i krzyczy „POMOCY”!
Ma dość już złych myśli i nieprzespanych nocy.
Chciałoby znów spokojnie żyć.
Wstawać z uśmiechem gdy zjawia się świt.