Nowy produkt
– proza (A5, oprawa miękka – mat, wersja klejona, s. 126, zdjęcie na okładce: Obraz Pexels z Pixabay, opracowanie, skład, projekt okładki: Krystyna Wajda, druk: PRINT GROUP Sp. z o.o. Szczecin, wydawnictwo: KryWaj Krystyna Wajda, Koszalin 2023, ISBN 9788367877053).
Ten produkt nie występuje już w magazynie
Ostatnie egzemplarze!
Data dostępności:
W oczekiwaniu na zmianę
– proza (A5, oprawa miękka – mat, wersja klejona, s. 126, zdjęcie na okładce: Obraz Pexels z Pixabay, opracowanie, skład, projekt okładki: Krystyna Wajda, druk: PRINT GROUP Sp. z o.o. Szczecin, wydawnictwo: KryWaj Krystyna Wajda, Koszalin 2023, ISBN 9788367877053).
Odbiorca: :
* Pola wymagane
lub Anuluj
Ilość stron | 126 |
Format | 14,8/21 |
Rodzaj oprawy | miękka |
„W oczekiwaniu na zmianę” - debiut literacki Edyty Królewieckiej, autorki z Ciechanowa. Na stronach książki znajdują się dwa opowiadania: tytułowe – W oczekiwaniu na zmianę i Zbyt dumna. Opowiadanie pt. Zbyt dumna to perypetie zakochanej do szaleństwa pary – uczciwej, kochającej bezgranicznie Ani i dojrzale myślącego Wiktora. Czy taka miłość dwojga młodych ludzi wychowanych w dobrych warunkach w domu, otoczonych miłością najbliższych zapewnią szczęście młodym, jak postąpi z ich uczuciem przewrotny los czytelnik przekona się, gdy sięgnie po lekturę, a naprawdę warto. Polecamy. Na pierwszych stronach książki autorka zamieściła dedykację: Dziękuję mojemu mężowi i synom za wsparcie i mobilizację do działania. Poniżej fragment opowiadania „Zbyt dumna”.
… Nie mogli dłużej być wśród innych ludzi, chcieli być sami.
– Peter, nie gniewaj się na mnie, odprowadzi mnie Wiktor, nie widzieliśmy się bardzo długo i musimy pogadać, pa!
Wyszli razem, objęci i szczęśliwi szli razem, cisza wokół nich dodawała tajemniczości, góry spoglądały na nich z daleka.
– Wiktor, chyba idziemy w złym kierunku?
– Zapraszam cię do siebie.
Weszła do niego, mieszkał w niewielkim, skromnie urządzonym mieszkaniu na piętrze starej kamienicy. Gdy weszli do środka, jak szaleni zaczęli zrywać z siebie ubrania. Znów czuła tę niesamowitą namiętność, oddała mu się cała, oddała ciało i duszę. Kochali się resztę nocy, upajali swoim widokiem. Świt przyszedł jak nieprzyjaciel, przyniósł rozstanie, przecież musiała wracać do domu.
– Kocham cię nad życie, cierpiałem przez ten długi czas. Nie odpowiadałaś na moje listy, nie chciałaś ze mną rozmawiać, świat mi się zawalił. To dziecko…
– Wiem, nic nie mów, będziemy już na zawsze razem, nic nas nie rozdzieli.
– Tak, kochanie, tylko jest mały problem.
Spojrzała na niego ze zdziwieniem, rozejrzała się po pokoju, nie zauważyła obecności innej kobiety, mieszkanie wyglądało na zaniedbane.
– Chcesz mi powiedzieć, że masz kogoś?
– Nie, nie masz racji, widzisz… – przerwał na chwilę.
– Nie odpisywałaś na moje listy, nie chciałaś mnie znać, ja nie mogłem być z inną dziewczyną, w każdej widziałem ciebie. Nie widziałem innej drogi dla siebie, wstąpiłem do seminarium...