Na zachód od Edenu

Nowy produkt

– zbiór poezji (14,8/21, oprawa miękka – skrzydełka – połysk, wersja klejona, s. 132, Opracowanie, projekt okładki, ilustracje, zdjęcie w tekście: Coobus, skład: Krystyna Wajda, druk: PRINT GROUP Sp. z o.o. Szczecin, wydawnictwo: KryWaj Krystyna Wajda, Koszalin 2022, ISBN 9788367080682).

Więcej szczegółów

30,00 zł

Opis

Ilość stron 132
Format 14,8/21
Rodzaj oprawy miękka

Więcej informacji

„Na zachód od Edenu” – szósta autorska książka Tadeusza Krzysztofa Knyziaka z Warszawy – autora piszącego pod pseudonimem Coobus. Całość składa się z trzech części: CZĘŚĆ I. Jesienny, CZĘŚĆ II. Morze pozornie czerwone, CZĘSĆ III. Poprzez znoszone szkła. Obecny zbiór wierszy autor zadedykował swojej żonie Ewie, z podziękowaniem za 50 lat wspólnego Edenu (1972 – 2022). Podobizny pani Ewy zrobione i opracowane przez autora zdobią strony książki nadając całości szczególny przekaz. Na końcowych stronach książki czytelnik ma możliwość bliższego poznania autora, który w tekście zatytułowanym „Żebro Coobusa” prowadzi dialog/wywiad sam z sobą. A tak w kilku zdaniach o autorze i jego pasji pisania pisze dwoje zaprzyjaźnionych z autorem osób:


***

I nie przydarzy się już nic / i wszystko jeszcze się przydarzy – pisze w jednym z wierszy Autor. I tak też pewnie będzie z Tobą, Czytelniku, gdy zasiądziesz do lektury tej książki. Bo takie niby nic – ot, tomik wierszy – a przecież znajdziesz w nim wszystko: upływające lata, przyrodę, miłość, namiętności, rozczarowania, wspomnienia. Całe życie – cytując Różewicza z wiersza Czas na mnie. I, trochę tak, jak Różewicz, Tadeusz Knyziak tym tomikiem rozlicza się z tym swoim „wszystkim” z perspektywy mijającego czasu. A robi to po mistrzowsku – jak na mistrza zmysłowej i refleksyjnej liryki przystało. Wielka przyjemność czytania!

Paweł Biliński

***

Tadeusz Knyziak wierszami się modli, zachwyca, wspomina, jest przy tym ludzki dla Boga, młodzieńczy dla świata, a zarazem pogodnie dojrzały w refleksjach. Rozlicza się z życia i rozlicza życie. Rymy prowadzą go
z naturalną swobodą i niezwykłym talentem do malowania obrazów słowem. Pisze wiarygodnie, zdawałoby się podsumowując refleksyjnie: brak muzyki, lecz taniec trwa jeszcze.

Anna Luberda-Kowal

Na zachód od Edenu

nasz raj nie wymaga jabłoni
mijam cię w tłumie
i zawracam w przekonaniu
że oto rodzisz się z mojego żebra
jedyna pokusa zatłoczonej dżungli
dobrego i złego

stworzymy własny raj
z którego nikt nas nie przegoni
Kain nie zabije Abla
nasz syn będzie miał siostrę
wykrwawimy się spłacając raty za dom
ale po to właśnie jest krew i pot
adoptujemy wiewiórkę jaszczurkę
i synogarlicę
wąż sam musi o siebie zadbać

jeśli Bóg zrozumiał
jak wiele czasu i cierpliwości wymaga
tworzenie ponadczasowego dzieła
któremu sam w pośpiechu nie podołał
ofiarujemy mu siebie
żeby zapobiec
i uprzedzić uczucie zazdrości