Dla Babci dla Dziadka

Okolicznościowy almanach, na stronach którego wiersze, przesłania, słowa ubrane w życzenia, poświęcone jubilatom styczniowego święta – napisane ręką osób lubiących, na co dzień bawić się piórem. Autorami tekstów są zarówno ludzie młodzi jak i osoby dorosłe. W przeważającej części są to lokalni twórcy, autorzy z Koszalina i okolic. Obok nich członkowie Grupy Literackiej „Nurt” z Lubania. Zamysłem powstania książki było stworzenie szansy zaistnienia debiutantom, a tym samym zachęcenie ich do dalszego tworzenia, zaś osobom z dorobkiem twórczym – sposobność ponownego podzielenia się swoimi lirycznymi myślami ubranymi w ramy poezji.Autorzy: Regina Adamowicz, Marcelina Dopieralska, Roman Dopieralski, Magdalena Fontańska, Emil Gałecki, Henryk Gil, Ludmiła Janusewicz, Wiktoria Jurach, Robert Paweł Kamin, Lech Kamiński, Hanna Kirejczyk, Ryszard Kowalik, Filip Kulesza, Igor Łukojko, Justyna Łumianek, Michelle Minerva<span> </span>, Lidia Nowosad, Barbara Orchowska, Zenon Pauk, Anna Pieczara, Krystyna Pilecka, Ludmiła Raźniak, Maria Rudecka, Stanisława Schreuder, Aleksandra Siwek, Krystyna Sławińska, Patrycja Słupczewska, Emilia Szybista, Joanna Tarasewicz, Małgorzata Tarasewicz,Paulina Tryc, Krystyna Wajda, Magdalena Węgielska, Irena Wiercińska, Hanna Wolska, Zofia Zawilska.

Dla dziadka

Wierzę że to nie z przypadku
dzień się wpisał w kalendarze
w dniu tym powiem Kocham Dziadku
życzę dużo miłych wrażeń

Niech Ci zdrowie długo służy
niech Cię każda cieszy wiosna
żyj nam Dziadku jak najdłużej
i doczekaj aż dorosnę

A gdy będę bardzo duża
będę kochać Cię goręcej
będę mogła Ci usłużyć
i okazać więcej serca

Dziś się modlę u stajenki
o Twe bardzo długie latka
kiedy Jezus był maleńki
kochał także swego Dziadka

Regina Adamowicz – Koszalin

Między chlebem i ziemią

Miedzy chlebem i niebem
Twoje ręce obejmowały mój sen
pachnący poziomkami

Szorstkość poduszki
łagodziła miękkość słów
pukających do okien
na dzień dobry

W pewien dzień skończył się sen
by otworzyć szeroko oczy

Choć świat kazał iść
po kamiennej drodze
łagodna miękkość
stała się siłą i odpowiedzią
na falowanie
wzburzonego morza
ku bezpiecznej przystani

Stanisława Schreuder – Koszalin

Babciu kochana
chcę byś szczęśliwa była
tak…
tak jak dotąd nigdy
nie byłaś

Zabrakło Ci kiedyś
optymizmu
chyba…
tak sądzę

Oby powrócił
jak młode lata
jak powiew wiatru
pojedynczy cichutki
ledwo słyszalny
szmer lasu
który słyszałaś kiedyś

Oby dom ten
powrócił

Malutki taki
z cieplutkim kominkiem
By w polu
znowu zbierać
maki

By wszystko co dobre
powróciło
za jednym tchnieniem

Michelle Minerva – Koszalin