Pieskie niebo

Nowy produkt

– poezja (14,8/21, oprawa miękka – połysk, wersja klejona, s. 168, zdjęcie na okładce: Anna Pawlik, opracowanie, skład, projekt okładki: Krystyna Wajda, druk: PRINT GROUP Sp. z o.o. Szczecin, wydawnictwo: KryWaj Krystyna Wajda, Koszalin 2022, ISBN 9788367080637).

Więcej szczegółów

Ten produkt nie występuje już w magazynie

40,00 zł

Opis

Ilość stron 168
Format 14,8/21
Rodzaj oprawy miękka

Więcej informacji

„Pieskie niebo” – kolejny zbiór wierszy Grzegorza Szafoniego – autora z Polanowa. Obecna książka z dedykacją - „Krainie Łagodności”, podzielona została na cztery rozdziały zatytułowane: Przede wszystkim, Michałowe latawce, Pamięci Martina, Po przede wszystkim. Wprowadzeniem na strony książki jest tekst pt. Perspektywa pyłku napisany przez Michała Domagalskiego. Tekst ten w pełni oddaje to, czego czytelnik może spodziewać się po lekturze poetyckich strof autora.


Perspektywa pyłku (fragment)

„Poezja bywa niebezpieczna na różne sposoby. Poezja to skondensowany komunikat, który zmusza nas do uważnego oglądu, do zajrzenia pod powierzchnię wiązań. Wiązań i przecięć. Bo przecież ktoś nie pozwala tym słowom swobodnie dobić do prawego brzegu strony. Ktoś wrzuca je niżej i głębiej.
Ciągle jakiś Grzegorz zabiera swobodę opowieści, żeby nadać jej kształt, który dostrzegamy wcześniej niż same słowa, niż ich znaczenia. Otwieramy tomik i widzimy, że zawiera wiersze, chociaż jeszcze nie wiemy, z jakich splecione słów.
A przecież to sieć ze słów precyzyjnie dobranych. Zaczynamy czytać i nie zauważamy niebezpieczeństwa.
Niebezpieczeństwo polega na rytmie. Czasami wydawałoby się, że to rytm lekkich, przyjemnych piosenek. Jakichś niewinnych zabaw, plastycznych opisów, rymotwórczych popisów.
I jeśli, Czytelniku, uległeś, jeśli pozwoliłeś sobie pod nosem podśpiewywać kolejne frazy, przeplatać rym za rymem, to zostaniesz związany. Poeta Cię złowił. Jesteś jego. I może uwierzysz w niewinność kolejnych wersów, kiedy będziesz wożony to tu, to tam. I będzie Ci dobrze z tym, dopóki nie zrozumiesz, że trzeba zajrzeć za wiązania.
Mowa wiązana, jak zwykło się czasami nazywać wiersze, u Grzegorza Szafoniego, który swoich Czytelników przyzwyczaił już do takiego traktowania słowa, może nas zwieść, bo przecież za melodią tych wiązań skrywa się… całe życie. Może brzmi to górnolotnie, ale niech tak zostanie. Jest to życie widziane z perspektywy Poety, któremu coraz częściej brakuje słów, więc pisze dużo rzadziej, niż myśli…”

Michał Domagalski


Preludium pro bono

Jestem wdzięczny wszystkim
wam którzy na drobne
i tym którzy na chwile
porywacie listy

najprawdopodobniej
już tu kiedyś byłem
trochę bardziej mglisty
trochę bardziej cały

a wszystko takie miłe
jak uśmiech organisty
w powietrzu czarno-białym
dozowanym na siłę

Jestem wdzięczny wszystkim
których nie kochałem
a jednak tęskniłem
na skraju myśli


Postać rzeczy II

Kiedy się człowiek już wypisze,
opowie wszystkie za i przeciw,
starość się biedzi dużo ciszej,
a młodość trochę raźniej świeci.

Wróble dziękują zza śmietnika
za każdy okruch tego chleba,
który nie mieszcząc się w tomikach,
tańczenie w piasku im wyśpiewał.

Chochoł z wiosennym wiatrem w głowie
słomianą ceni życia postać...
A człowiek?
Kiedy się wypowie,
poetą pewnie chciałby zostać.