Śniłem o Wilnie

Nowy produkt

– poezja (14,8/21, oprawa twarda – mat, wersja szyta, s. 126, obrazy na okładce: Ewa Nuckowska-Semko, pomoc w opracowaniu książki: Maria Cenar (Kiełt), opracowanie, skład, projekt okładki: Krystyna Wajda, druk: PRINT GROUP Sp. z o.o. Szczecin, wydawnictwo: KryWaj Krystyna Wajda, Koszalin 2021, ISBN 9788367080200)

Więcej szczegółów

Ten produkt nie występuje już w magazynie

45,00 zł

Opis

Ilość stron 126
Format 14,8/21
Rodzaj oprawy twarda

Więcej informacji

„Śniłem o Wilnie” – kolejny nietuzinkowy zbiór wierszy Krzysztofa Janczyka. Książka opiewa piękno Wilna i Wileńszczyzny. Całość podzielona jest na osiem rozdziałów: Anielskie miasto, Jak dobrze mieć takie kochanie, Wilno muzyczne, Spacer sentymentalny, Uśmiech miasta, Cudowna jesteś moja tęsknoto, Kochana Wileńszczyzna, Puszczo Rudnicka. Na pierwszych stronach książki dedykacja: Ewie, Marysi, Mariuszowi i Kochanym Przyjaciołom z Wileńszczyzny dedykuję ten tomik. Książka wzbogacona pięknymi zdjęciami zarówno czarno-białymi jak i w kolorze, których autorką jest Anna Orłowa.


Śniłem o Wilnie

Śniłem o Wilnie pokrytym rosą,
Z szczebiotem ptasząt, świtem porannym,
O niebie pełnym gwiazd ciemną nocą,
Szumie Wilenki ledwie słyszalnym.

O Ostrej Bramie, którą to Anioł
Od złego chroni swymi skrzydłami.
O rzeszy wiernych przed Naszą Panią
Proszących – Matko, módl się za nami.

Śniłem, że depczę stare ulice,
Odwiedzam miejsca od dziecka znane,
Z Góry Zamkowej kościoły liczę
I się wpatruję w miasto kochane.

Rodziców swoich we śnie widziałem,
Jak płacząc, miasto swe opuścili
Z myślą, że wrócę, ja w tył spojrzałem,
Oni już nigdy tu nie wrócili.

Poduszkę mokrą w dłoniach ściskałem,
Myślałem o tym, co mi się śniło,
Że nawet we śnie tam powracałem,
Przetarłem oczy – Wilna nie było.

Słoneczne Wilno

Słońce pozłotą Wilno maluje,
Starym podwórkom świetność przywraca,
Nad całym miastem sobie wędruje,
Znika pod wieczór, rankiem powraca.

Nad Wilią z wiatrem wciąż dokazuje,
Promieniem goni marszczone fale,
Tęczowe mosty czasem buduje
W pięknych kolorach niczym opale.

Słucha godzinek razem z ptakami,
Skrzy diamentami rosę nad ranem,
Czuwa nad Wilnem wraz z Aniołami,
Na zawsze w mieście tym zakochane.