Promocja! Rozbite zwierciadło Zobacz większe

Rozbite zwierciadło

Nowy produkt

Tomik poezji (14,8/21, miękka oprawa – połysk, 50 s., opracowanie Krystyna Wajda, druk GS Media Wrocław, wydawnictwo KryWaj Krystyna Wajda Koszalin 2012, ISBN 9788393456178)

Więcej szczegółów

10,00 zł

Opis

Ilość stron 50
Format 14,8/21
Rodzaj oprawy miękka

Więcej informacji

Tomik poezji historycznej będący trzecią pozycją książkową wydaną z serii KryWaj. Na stronach strofy będące skrawkiem odległej historii, przybliżające niełatwe życie naszych przodków. W tle mroczne czasy Czarnej Śmierci, napaści mongolskie, losy Templariuszy, wyprawy krzyżowe.

Słowo od autora:
Tomik ten ma na celu przypomnienie dni chwały naszych słowiańskich przodków, przeciwstawiających się nawale wrogów, oraz ich na wpół zapomnianych bogów. Posługując się poezją chcę, aby ten dogasający żar w ognisku pamięci o naszych przodkach całkiem nie wygasł. Chcę także przedstawić losy pokoleń naszych poprzedników walczących w obronie naszej Ziemi w mrocznych czasach Czarnej Śmierci.
Pragnę ukazać smutny los Templariuszy, którzy wraz z nami ginęli w Bitwie pod Legnicą w 1241 roku, walcząc z nawałą mongolską. Przedstawić straszliwy los, jaki im zgotowano.
O dziwo, los prawdziwych, krzyżowych wilków był całkiem inny... Zmagaliśmy się z nimi przez całe stulecia i wzmianki o nich także są w moich wierszach.
Na ile udało mi się przybliżyć fragmenty historii tamtych czasów, niech oceni czytelnik zgłębiając karty Rozbitego zwierciadła i drugiej części poezji historycznej Czarne łabędzie...

WERDYKT CEZARA

Dziwne... W oczach tego chłopca nie ma radości ze zwycięstwa,
a on uczynił dziś z areny istne pobojowisko...
Szaleństwo! Leżą tu ciała najlepszych gladiatorów imperium...
Na Bogów Rzymu! Dla niego byli dzisiaj niczym maleńkie dzieci!

Na krew przodków moich! Nigdy takiej walki nie widziałem!
Zamykam oczy i znów widzę jego okrzyk zwycięstwa.

Cezarze! Proszę opuść w dół dłoń swoją!
Czy ja dobrze słyszę? To chyba jakieś złudzenie...?
Szaleństwo! Germaninie, wygrałeś swą wolność! Jesteś wolny!
Na Bogów Rzymu! On, tak ciężko ranny, teraz tylko się śmieje...

Ach! Pochodzi z ludu Wenedów, z dalekiej północy.
Śmiejąc się mówi, że nie raz walczył już z Germanami.

Cezarze! Proszę, zakończ moje męki!
Wypuść z klatek lwy, tygrysy, a stanę naprzeciw nich bezbronny.
Szaleństwo! Kimkolwiek jesteś, wygrałeś wszystkie walki!
Na Bogów Rzymu! Mów czego pragnie Twoje serce?

Teraz już tylko jednego... Śmierci w walce!
Spojrzeć jak przystało na wojownika śmierci w oczy i zginąć!

Cezarze! Takie jest właśnie moje pragnienie...
Czy chcesz, by doszło do zamieszek? Tłum wciąż szaleje!
Szaleństwo! Dlaczego walczyłeś tak zaciekle,
skoro pragniesz teraz umrzeć?
Na Bogów Rzymu! Odpowiadaj, gdyż jest to zagadką dla mnie!

Dawno temu dałem słowo Ukochanej, że będę walczył o swe życie.
Dziś słowa dotrzymałem. Czas ruszać do Szarej Krainy!

Cezarze! Teraz znasz moją tajemnicę, wydaj wyrok,
niech pójdę do Szarych Krain z honorem!
Powiedz mi tylko młody głupcze czy Twoja Miła umarła?
Ależ nie Cezarze, moja ptaszyna nadal żyje.

Szaleństwo! Więc masz po co i dla kogo żyć!
Na Bogów Rzymu! Nic już z tego nie rozumiem...?

Rozejrzyj się wokół wenedzki wojowniku!
Jesteś tu dziś bohaterem, jeśli zginiesz ten tłum oszaleje!

Cezarze! To zdrada Ukochanej rozdarła moje serce.
Jest teraz gdzieś dziewką rzymskiego centuriona.
Moja wolność jest wyrokiem śmierci dla nich.
Cezarze! Śmierć na arenie
jest dziś dla mnie łaską, a także wybawieniem.

Szaleństwo! Ale jestem też żołnierzem i zrobię to dla Ciebie.
Na Bogów Rzymu! Masz moje słowo!