Przez pryzmat

Debiutancki tomik poezji w twardej oprawie, wersji szytej, na kredowym papierze, wzbogacony nietuzinkowymi grafikami Urszuli Tatrzańskiej. Piękna poezja, ciekawe metafory. Poezja do której na pewno często będzie się wracać. Kilka zdań do książki zamieszczone na drugiej stronie okładki napisała Barbara Gruszka-Zych. We wstępie tomiku tekst od przyjaciół autora. A w dedykacji autor napisał: Wszystkim, którzy wierzyliście i wspieraliście moje marzenie i starania o tę książeczkę z całego serca dziękuję! Wasz Marcin

***

A jutro nauczę się tworzenia
zdobędę umiejętności potrzebne
by ocalić to, czego jeszcze nie ma,
i pozbawię złudzeń niedowiarków -
bo zaistnieją dla nich rzeczy,
w które wierzę teraz
jutro wydobędzie na powierzchnię niewiedzy
moje własności przewodnie,
porazi niewidzących i głuchych
i wydobędą z siebie zdumienie,
że oto przetrwałem.

***

Obudzić
moc szczęśliwości,
wiarę
w przychylność wichrów
współczesności
otwórzmy oczy,
pomińmy złe,
które nas otacza.

***

Jesteśmy, gdy świt
oddaje miastu
swe zagubienie,
równolegle prowadzimy
życia czas.
Mijamy letnią radość
spokój
i niepewność,
wiarę,
pragnienia,
otwieramy okna
na pejzaże doskonałości,
tracimy wszystko dotykając zła,
dopiero wiosną
próbujemy
wyczyścić
nasze okna,
nastał czas świętowania.