Miłość w platynowym kolorze Zobacz większe

Miłość w platynowym kolorze

Nowy produkt

Zbiór wierszy – (format 16,5/24, oprawa twarda, 320 s., papier kreda – mat., opracowanie, projekt okładki i skład - Krystyna Wajda, druk GS Media Wrocław, wydawnictwo KryWaj Krystyna Wajda Koszalin, czerwiec 2015 r., ISBN 9788364234484)

Więcej szczegółów

Ten produkt nie występuje już w magazynie

55,00 zł

Opis

Ilość stron 320
Format 16,5/24
Rodzaj oprawy twarda

Więcej informacji

Debiutancki zbiór wierszy Piotra Rybińskiego z Warszawy. Książka dedykowana małżonce autora. Całość podzielona na osiem rozdziałów: Janowi Pawłowi II, Ojczyzna moja, Modlitwa miłością, Rozmowy z Darią, Wiersze dla Darii, Szmaragdowe jezioro, Ogrody miłości, Zwierzęce inspiracje. Wstęp do książki napisał pan Marek Gajowniczek, rysunki róż - Ryszard Dąbrowski z Koszalina.

Rozmyślania o...

Uwielbiam wolność, uczucie lekkości,
Szybowania po nieboskłonie wysokim.
Jeślim wolnym, bronię tej wolności,
Największej serca mojego opoki.

Uwielbiam zwierzęta, ich serca ogromne.
One też są wolne, bo Bóg w swej miłości
Takimi je stworzył, nie można zapomnieć,
Że one potrzebują pomocy, nie litości.

Uwielbiam miłość, dotyk Twoich rąk.
Pocałunki ukradkiem kradzione o świcie.
Przychodzi nagle i nie wiesz skąd,
Gdy zanurzasz się w słodkim niebycie.

Uwielbiam Ciebie, Twoje złote kosy.
Twój uśmiech jak słońce się śmieje.
Jak róża, która spija ranne krople rosy,
Bo ta nadzieja wciąż we mnie istnieje.

Więc popatrz, miła, jaki się wiersz złożył.
Zwierzęta, wolność, miłość, no i Ty.
Chyba bym już lepiej go nie ułożył,
Lecz co to, miła..? W Twoich oczach łzy?

Otom jest

Otom jest…
Falą, co dąży do brzegu,
Ale nie huczącą mocą
Lecz kojącą, co idzie z pomocą.

Otom jest…
Światłem, jego struną,
Co nie przeminie
Rozświetlającą ciemność w głębinie.

Otom jest…
Wiatru delikatnym poszumem, powiewem.
Liściem, co na ziemię spadł
Pod Twoim oknem, drzewem.

Otom jest…
Delikatnym istnienia tchnieniem
Przemijających szybko dni,
Złudą życia, cieniem.

Otom jest…
Miłością, co tkwi w duszy na dnie.
Dopóki trwa życie, nie dbam o nic
Jak liść, zanim z drzewa na ziemię spadnie…