Przyjaźń wierszem pisana

Nowy produkt

Tomik poezji (12,8/21, oprawa miękka – mat., 136 s., zdjęcie na okładce – Bolesław Brzuchacz, pomysł graficzny, opracowanie i projekt okładki Krystyna Wajda, druk GS Media Wrocław, wydawnictwo KryWaj Krystyna Wajda Koszalin 2015, ISBN 9788364234576)

Więcej szczegółów

Ten produkt nie występuje już w magazynie

25,00 zł

Opis

Ilość stron 136
Format 14,8/21
Rodzaj oprawy miękka

Więcej informacji

Drugi autorski tomik poezji Bolesława Brzuchacza z Wałbrzycha. We wstępie list napisany do autora przez jego byłego nauczyciela – Eugeniusza Brzuchacza (zbieżność nazwisk przypadkowa), wywiad przeprowadzony z autorem przez administrację ministranci.archidiecezja.katowice.pl. Całość wzbogacona kolorowymi zdjęciami w dużej mierze z wizerunkami bliskich sercu autora osób. Książka podzielona na cztery rozdziały: Czas się zatrzymał, Moje motto życiowe, Przyjaciele sportowcy, Moja kraina, Tematyka wierszy podobnie jak w debiutanckim tomiku poezji, to miłość do najbliższych, ukłon w stronę przyjaciół i znajomych, wspomnienie rodzinnych stron, zwykłe codzienne przemyślenia, zatrzymanie się przy miejscach i chwilach szczególnie ważnych.

Pytasz o Polskę

Pytasz gdzie ścieżka i droga kręta
Znana w młodości w myślach ujęta
W kadrze zatrzymana stara fotografia
Do umysłu i serca mojego trafia

O dom rodzinny pod strzechą
Bo nasza młodość była uciechą
O piec kamienny i dym z komina
Drżącym głosem o tym wspominam

O podwórku i ławkach drewnianych
O pogawędkach niezapisanych
Ten przydomowy nasz przystanek
W młodości nazwany był - ganek

Wspólnym placu tuż przed oknami
Również granie w klasy z rówieśnikami
Zabawy przed także z tyłu domu
To wspomnienia lecz opowiem komu

Naszych ogrodach z dorodnym sadem
O gruszach wiśni i o szarych renetach
Czuję ich smak i zapach z tęsknoty
Wokół nich były przepiękne płoty

Pytasz o łąki i pola pszeniczne
Kłosy dorodne po prostu śliczne
I plon zebrany ścierniska zagrabione
Są w stop klatce chociaż zamglone

Pytasz o Polskę i jej ubarwienie
Biało czerwoną nigdy nie zamienię
To symbol święty i krew przelana
Nasi dziadkowie ginęli w kajdanach

Pytasz o mały skrawek mej ziemi
Gdzie dom stał nasz pośród zieleni
O kraj ojczysty z biało-czerwoną
W dowód pamięci niech znicze płoną