Nowy produkt
poezja przeplatana prozą – (14,8/21 oprawa miękka – połysk, s. 92, projekt okładki - Piotr Dondajewski, opracowanie, skład, - Krystyna Wajda, druk GS Media Wrocław, wydawnictwo KryWaj Krystyna Wajda, Koszalin 2017, ISBN 9788365651228)
Ten produkt nie występuje już w magazynie
Ostatnie egzemplarze!
Data dostępności:
Sinusoida liryczna
poezja przeplatana prozą – (14,8/21 oprawa miękka – połysk, s. 92, projekt okładki - Piotr Dondajewski, opracowanie, skład, - Krystyna Wajda, druk GS Media Wrocław, wydawnictwo KryWaj Krystyna Wajda, Koszalin 2017, ISBN 9788365651228)
Odbiorca: :
* Pola wymagane
lub Anuluj
Ilość stron | 92 |
Format | 14,8/21 |
Rodzaj oprawy | miękka |
To już czwarta autorska pozycja książkowa poetki z Mrągowa. We wstępie dedykacja: Magdalenie i Marcie – moim córkom, dzięki którym słońce cudownie świeci, budzące się dni są pełne nadziei, a otaczająca przestrzeń jest uświęcona. A tak sama autorka pisze we wstępie książki:
Z pewną dozą onieśmielenia pokazuję Wam swoje zapiski. Czymże one są? Na pewno nie kroniką zdarzeń, ani literaturą z fabułą w tle. Są jedynie drobnym odzwierciedleniem moich aktualnych emocji i wrażeń. Nie zamierzam fałszować życia fikcją literacką, brakuje mi w tym doświadczenia, więc piszę tylko o tym, co mam w sercu. Moje miniaturki wynikają z łańcucha przyczyn – osobistego postrzegania przyrody i życia u jej źródła. Chcę pokazać żywe obrazy – tak jak je widzę, radować się pisząc tu i teraz – w momencie kiedy rodzi się pomysł. Nic po- nad to. W moim tzw. procesie tworzenia nie uganiam się za tematem. Dostrzegam ulotne wrażenia, drobiazgi, które są tuż obok. Piszę o tym, co widzę i co mnie zastanawia. Myśli moje są kluczem do złożoności emocji, które snują się z mojej duszy. Wyobraźnia zapisuje w pamięci kadry wyjęte z otaczającej mnie przyrody.
I te właśnie myśli spotęgowane chwilowym odczuwaniem, czasem przelewam na papier. Piękno dostrzegam bardzo subiektywnie, ale każdym wrażeniem sycę się jak strawą i chłonąć je mogę bez końca.
Choć szron we włosach
skrzy się
i lat ciągle przybywa
pozostałam w duszy
małą dziewczynką
z płowymi warkoczami
która wierzy w dobre wróżki
świat zaczarowanych baśni
i w prawdę
że dobro zawsze zwycięża
Świat mojej poezji
Poezja moja
ukąszona
przez dialektykę
zęby jadowe
ironicznej narracji
wbija w wersy
emocjami pisane
w klatce urojeń sennych
myśli zamykam
drżenie wyobraźni
jak taniec
błędnych ogników jesiennych
na dnie duszy mojej
szczelnie skrywam
opleciona pajęczyną
irracjonalnych marzeń
i snów magicznych
rzucam
na stos ledwie się tlący
uderzenia serca
głuche
czasem świat mnie przeraża
Partytura ciszy
Myśli moje
wpisane
w partyturę ciszy
rytmem
bicia serca
niezmiennie
się sycą
życie
niemy koncert
wciąż
jeszcze mi pisze
tworzy mi crescendo
by finał zagłuszyć
nie milcz na mnie
ciszo
nie dzisiaj